środa, 21 sierpnia 2013

O Jantarze słów kilka. Promocje i pytanie czy można pogonić porost włosów czy to tylko urban legend? (recenzyjnie)


Odkrywając skarby do pielęgnacji włosów natknęłam się na Jantar - odżywkę z bursztynem i kupiłam go w drogerii w Aptece Mediq w Galerii Krakowskiej za 7,99zł (promocja maj lajf). Znalazłam mnóstwo dobrych opinii i postanowiłam przekonać się, czy starczy mi cierpliwości, żeby codziennie wcierać w skórę głowy tajemnicze mazidło. Celowo nie używam straszliwego słowa SKALP, a fe.  specyfik bursztynowy - przyznaję - działa fantastycznie i wcieram go pasjami! Jestem na etapie zapuszczania włosów i prowadzę skrupulatne zapiski JAK Jantar działa, CZY włosy go lubią i JAK bardzo urosły i CZY w ogóle urosły :) Magia magia.
Nie wierzę w cuda. Kaman - włosy po prostu nie przyspieszą jak naspidowane i nie zaczną rosnąć  szybciej, bo my mamy taki kaprys.

Ale tylko kura (albo krowa?) nie zmienia zdania, więc stwierdziłam że spróbuję. A co, zaszkodzić nie zaszkodzi, a po nieudanej farbce którą raz na czas nakładałam dla połysku, moje włosy miały tak pokiereszowane końce i tak bardzo mnie nienawidziły, że wiedziona miłością własną i chęcią bycia złotowłosą w wersji dark, zakupiłam wcierkę i zapachu słabej wody kolońskiej i zaczęła się moja przygoda.

Jantar działa! Działa jak cholera!

W sumie ciągle w to nie wierzę, ale oślepiający blask moich do niedawna matowych włosów oraz całkowite przyspieszenie porostowe mówią sama za siebie.

Wcieram bursztynowe ambrozje codziennie od 10 czerwca. Do tej pory nie wykorzystałam jeszcze całej buteleczki (stan na dziś - 23 lipca), więc wbrew opiniom które wyszperałam w necie, jest dość wydajny.




Ale do meritum.

Stosuję stado różnych olejów, masek i innych cudów, więc każde z nich na pewno działa w innym stopniu, ale Jantar stosuję najdłużej i włosy są:
~ mocniejsze
~ gęstsze (jak to jest możliwe w ogóle???)
~ mam mnóstwo baby hair (dla niewtajemniczonych - nowe, maleńkie włoski wyrastające w sposób totalnie niekontrolowany)
~ rosną meeega szybko!

I właśnie a propos rośnięcia: 10 czerwca włosy miały 38cm, a 19 lipca już 42cm! Cztery centymetry w pięć tygodni!!!

Wszystkim niedowiarkom mówię że WARTO zwłaszcza, że ceny nie są szalone i można poeksperymentować.

Poniżej znajdziecie opcje zakupu w miejscach różnorakich - ceny, linki i lokalizacje :-)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Gdzie możemy kupić i gdzie znajdziemy ździebko taniej?

- Apteka Dbam o Zdrowie (TUTAJ) dostaniemy go za 11,55zł. Nie najtaniej, ale mamy darmowy odbiór w aptece, więc odchodzą koszty przesyłki.

- Na stronie sklepu Wizaż 24 (TUTAJ) cena to 9,00zł. Możemy odebrać osobiście w Płocku, albo dostać paczkę - mamy wybór, bo może nam go dostarczyć Poczta Polska, możemy dostać je do Paczkomatu, albo kurierem. Ceny nie są szalone bo od 7zł do 15zł. Może warto rozejrzeć się za osobą z którą zrobimy wspólne zakupy...?

- na stronie samej Farmony widnieje cena 11,00zł. Farmona, która jest producentem kosmetyku (TUTAJ) nalicza koszty przesyłki automatycznie i płacimy tyle, ile nasza paczuszka waży (wszystko według cennika Poczty Polskiej).

- kosmetyk w promocyjnej cenie 7,99zł dostępny jest w Aptece Gemini (TUTAJ). Możemy odebrać Jantar osobiście w kilku aptekach lub zamówić przesyłkę. Cennik i lokalizacje aptek znajdziecie TUTAJ

- no i oczywiście Allegro :-) Ceny są naprawdę przystępne (TUTAJ) i możemy dostać specyfik z przesyłką już od 11,93 zł:)

...a TUTAJ (to info dla Krakowianek i Trzebinianek), znalazłam sklep na Allegro, który dysponuje wcierką w cenie 6,99zł i jest możliwość odbioru osobistego! Szał! Niestety w godzinach barbarzyńskich bo od 10.30 do 16.30... kto w tych godzinach funkcjonuje na mieście w ogóle?

Suma sumarum - nie jest ważne JAK i GDZIE. Ważne, żeby kupić! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nie trzeba wydawać fortuny by być piękną i modną:) Zachęcam do wspierania mojego zapału komentarzami:)