
Dzisiaj rano powitał mnie newsletter od jednego z moich najbardziej
ulubionych sklepów z kosmetykami (a jednak wyjdzie, że ciągle robię
zakupy przez Internet). Mianowicie - Yves Rocher.
Kosmetyki produkowane na bazie naturalnych składników pochodzących z ekologicznych upraw nie należą do najtańszych, ale czasem warto sprawić sobie przyjemność i kupić coś ekologicznego:)

Warto zapisać się do newslettera i zostawić swoje dane w sklepie. Dostaje się kartę, na którą zbieramy pieczątki. Zebrane kilkadziesiąt pieczątek można zamienić w zależności od ilości na prezent (trzeba każdorazowo zebrać całą kartę pieczątek). Ja nigdy całej karty nie zebrałam, bo z tego co pamiętam - jedna pieczątka to 20zł, a aż tyle nie wydaję w sklepie;) Ale można zostawić adres i wtedy dostaje się pocztą różne oferty, np. z tą ulotką za samo pojawienie się w sklepie dostajesz prezent - ostatnio to był szampon!
Uwielbiam ich wody toaletowe o zapachu róży, konwalii, bzu. Pachną jak dopiero co zerwane z krzaczka. Niestety jak na wody toaletowe - nie należą do najtańszych (100ml - 95zł, 20ml - 45zł). Tak więc warto poczekać aż będą przecenione.
Niestety, nie może być zbyt pięknie. Z ulotką, którą dostajecie na skrzynkę dostaje się zniżkę na kosmetyk - czasem 40% czasem nawet 50%. ALE z promocji wyłączone są produkty z zielonym kółkiem (czyli te najfajniejsze): szampony organiczne, wspomniane wody zapachowe, cudnie pachnące żele do mycia. Promocja obejmuje kosmetyki do makijażu czy na przykład kremy do twarzy. A przecież nie zawsze ma się ochotę na kolejny krem, czy kredkę do oczu za 30zł...
Reasumując - warto się zapisać i dostać kartę, bo to sklep który dba o swoich klientów, dopieszcza ich, cały czas przesyła oferty, zniżki. Doceniam takie sklepy, które chcą żeby mimo wszystko było mi miło i np. dają mi możliwość kupienia za 1gr pięknie pachnącego żelu do mycia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nie trzeba wydawać fortuny by być piękną i modną:) Zachęcam do wspierania mojego zapału komentarzami:)