poniedziałek, 29 lipca 2013

Olaj lniany - zrób sobie Pani prezent - czyli dostawa olejowo-hialuronowa



W końcu dotarły moje zakupy olejowe i kwas hialuronowy w proszku! Radość! Już jakiś czas temu chciałam wypróbować oleje na twarzy i cieszę się, że będę miała taką okazję, bo na razie stosowała je tylko na włosy. Tak więc siedzę w fotelu (wachlując się z powodu upału), a na włosach mam nałożoną na mokro maskę olejowo-maskowo-olejową, na twarzy natomiast mam trochę inną mieszankę w której również na brak oleju nie można narzekać ;)

Co zrobiłam?

Wymieszałam odrobinę sproszkowanego kwasu hialuronowego z kilkoma kroplami oleju lnianego.

Pachnie dość dziwacznie, ale mam wysoką tolerancję na dziwne zapachy, więc zupełnie mi to nie przeszkadza. Chociaż... smarowanie się OLEJEM w takiej temperaturze (w Krk było dzisiaj 40 stopni!) jest dość dziwnym posunięciem... ;)

Kwas ma formę proszku, więc czułam lekkie grudki (coś jak piasek) kiedy delikatnie wcierałam go w twarz. Z tego co wyczytałam taki sproszkowany kwas jest najlepszy; mam nadzieję, że to prawda ;)


Jaka moja skóra jest i co lubi i - czy oleje zakupione polubi?

Mam cerę wrażliwą, skłonną do podrażnień, z tendencją do działań naczynkowych, więc moje kosmetyki muszą być delikatne. Zobaczymy czy oleje dadzą radę.

Zakupów olejowych naturalnych odsłona pierwsza:

Olej lniany

Dla jakiej skóry jest przeznaczony?
-> dla skóry tłustej, pękającej, skłonnej do zapaleń.

Jeśli maziamy nim naszą skórę zadziała na nią:
-> przeciwzapalnie, rozmiękczająco, pobudza procesy regeneracji skóry, przyśpiesza gojenie oparzeń. Działa przeciw tworzeniu zaskórników (sounds promising!). Podobno okłady z ciepłego oleju lnianego polecane są na poważne zmiany trądzikowe.

Olej rzecz jasna można również wcierać w skórę głowy i we włosy. Działa na wypadające włosy, rozdwojone końcówki i łamliwość włosów. Sprawdza się przy łupieżu.

Sprawdzę wyniki i zdam relację z efektów. Pojutrze potraktuję lnem włosy :)

4 komentarze:

  1. uwielbiam oleje, używam do twarzy , włosów. Ostatnio przez rok używałam sezamowego. Pozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili do mnie:-)Chętnie poobserwuję:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzień dobry dzień dobry:) Ja właśnie zaczęłam traktowanie twarzy olejami i nie wiem dlaczego wcześniej tego nie robiłam! szaleństwo!:) Z sezamowego używałaś tylko do twarzy czy do włosów również?


    Ja cały czas szperam w poszukiwaniu promocji, więc na bieżąco będę pisać gdzie lepiej/taniej/bardziej okazyjnie można się wyolejować, więc tym serdeczniej zapraszam:)

    Sezamowy jest na mojej liście, a na razie pogrzebię z lnianym, arganowym, migdałowym i orzechowym.

    Ja również poobserwuję z przyjemnością:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sezamowego używałam głównie do włosów ale do twarzy też. Teraz próbuje arganowego. Dostałam go w prezencie:-) Sezamowy dlatego , ponieważ interesowałam się długo medycyną wschodnią. Oleje są niesamowite:-) Będę zaglądać. Dodatkowa wiedza zawsze się przyda i info gdzie jakaś promocja czy cuś:-)

      Usuń
    2. W takim razie ja również z przyjemnością wypróbuję sezam i również będę wpadać:)

      Usuń

Nie trzeba wydawać fortuny by być piękną i modną:) Zachęcam do wspierania mojego zapału komentarzami:)